A korzeń spór generowane z ich wypowiedzi w NorwegiiLarsen wyjaśnił to samo we wtorek wieczorem w swoim portale społecznościowe i w ten czwartek przez oficjalne media klubowe a po powrocie do treningów chciał do tego wrócić wyjaśnij swoją opinię.
„Od pierwszego dnia, kiedy przyjechałem, byłem bardzo szczęśliwy, bardzo dumny i bardzo szczęśliwy i mam szczęście, że gram dla Celty. Cieszyłem się szacunkiem fanów i Zawsze walczę na boisku i umieram dla klubu. „Jestem szczęśliwy w Vigo i jestem fanem Celty” – mówi napastnik.
Chodziło mi o to, że nigdy nie grałem w drużynie, która nie byłaby najlepsza w swojej lidze, tak było w Norwegii i Holandii
Wyjaśnij stwierdzenia: “To było nieporozumienie. Pytanie brzmiało, jak strzelił dziesięć goli w drużynie, która nie wygrywa wielu meczów. Chodziło mi o to, że nigdy nie grałem w drużynie, która nie byłaby najlepsza w swojej lidze, jak to miało miejsce w Norwegii i Holandii. Wiem, że strzelenie dziesięciu bramek to bardzo dobry wynik i jest to bardzo dobre dla klubu. „Jedyne, co chcę zrobić, to strzelić tutaj dużo bramek”.
O nich aspiracje Miał na myśli fakt, że „jako zawodowy piłkarz od najmłodszych lat miałem marzenie, aby osiągnąć najwyższy poziom i codziennie trenujemy, aby to osiągnąć. Wszyscy gracze Celty i cały świat tego chcą, ale to nie jest odpowiedni moment. Ważne, że jestem tu szczęśliwy. Napastnik, który ma 24 lata i ma na swoim koncie dziesięć bramek, będzie przedmiotem zainteresowania innych drużyn. Nie myślę o przyszłości, po prostu chcę być szczęśliwy w Celcie i wygrać dziewięć ostatnich meczów. „To dwa bardzo ważne miesiące dla klubu w roku jego stulecia”.
Nigdy nie powiem nic złego o moim klubie. Przyjazd tutaj jest najlepszą rzeczą, jaka mi się w życiu przydarzyła
Rozumiem złość kibiców
Rozumie wywołany dyskomfort: „Rozumiem fanów. Jeśli w grę wchodzą tłumaczenia, w Norwegii można to rozumieć inaczej niż tutaj. Pierwsza część artykułu była zła, ponieważ wyglądało to na brak szacunku dla klubu, a ja nigdy nie mogę tego zrobić, ponieważ pochodzę z Celty i jestem bardzo szczęśliwy. Nigdy nie powiem nic złego o moim klubie. Przyjazd tutaj jest najlepszą rzeczą, jaka mi się w życiu przydarzyła.”
Te dni były bardzo trudne. Rozumiem, że fani są smutni. Rozmowa nie poszła tak jak chciałem.
Mówi, że nie bawił się dobrze w tym tygodniu: „Te dni były bardzo trudne. Rozumiem, że fani są smutni. Wywiad nie poszedł tak, jak chciałem, Norwescy dziennikarze również mnie przeprosili. Muszę się uczyć i myśleć o tym, co mnie czeka i włóż całą energię na boisko, aby pokonać Rayo.