Katastrofalny debiut w Bullpen zapewnił Astrosowi pierwszy start 0:3 od 2011 roku

HOUSTON — Czekali dwa miesiące i dwa dni na debiut, jakkolwiek nazwie się ten triumwirat, zbiór trzech najgorszych zawodników baseballu, którzy tutaj pokonują ostatnie dziewięć outów po zwycięstwie Houston Astros. Sześciomiesięczne zawieszenie opóźniło ich wprowadzenie do soboty, a tłum był wyprzedany, pragnąc czegoś do wiwatowania.

Zapewniła to sama obecność Bryana Abreu na kopcu. Opuścił dwa pierwsze mecze sezonu po tym, jak w piątym meczu ubiegłorocznej serii American League Championship Series uderzył Adolisa Garcíę. Kara ta wciąż niepokoiła wielu graczy na boisku.

Kiedy więc twarz Abreu pojawiła się na tablicy wyników przed siódmą rundą, wywołało to najgłośniejsze wiwaty tego kiepskiego wieczoru. Dziewięć outów oddzielało Houston od zwycięstwa, gdy Abreu chwycił za gumę. Houston miało dwupunktową przewagę nad New York Yankees, a dwóch innych zawodników z dużą dźwignią odpoczęło.

„To jest dokładnie to, czego szukamy. Podejmę się tego procesu” – powiedział menadżer Joe Espada. „Dokładnie tak to rysujemy. Sprawy nie potoczyły się po naszej myśli.”

Nic innego nie jest, więc być może ten upadek można było przewidzieć. Zespół Astros pozostawał bez celu przez pierwsze 27 rund sezonu, osłabiając nadzieję i ducha, z jakim każda drużyna wychodzi z wiosennych treningów. Sobotnia porażka 5:3 oznaczała najgorszy początek, jakiego nie było w tej złotej erze. Tylna część stadionu Houston, uznawana za jedną z największych mocnych stron drużyny, eksplodowała w powietrze.


Oswaldo Cabrera (z lewej) świętuje home run w siódmej rundzie z kolegą z drużyny Yankees, Aaronem Judge. (Erik Williams / USA Today)

Abreu pozwolił na remis, dwa home runy dla Oswaldo Cabrery i mocny strzał z przeciwnego pola dla Juana Soto. Klatkę później Ryan Pressly wypuścił szybką piłkę w czterech szwach z prędkością 91,5 mil na godzinę, którą Anthony Volpe unicestwił na fasadzie lewego pola.

Zmusiło to Josha Hadera do zejścia na dół tylko po to, aby zaprezentować się w dziewiątej rundzie, a Houston nie ma nadziei, że kiedykolwiek ponownie go wykorzysta. Zespół tracił dwa serie, podczas gdy Hader pracował nad swoją magią, uderzając dwóch z czterech pałkarzy, z którymi się mierzył na zaledwie 18 narzutach – oto przypis po frustrującym wieczorze.

„Po prostu nie prezentowaliśmy się dobrze we wszystkich fazach meczu” – powiedział trzecibazowy Alex Bregman. „Nie wykonaliśmy żadnego zadania przez pełne dziewięć rund”.

Astros mają bilans 0-3 po raz pierwszy od 2011 roku, w którym przegrali 106 meczów. Nawet w drodze po 111 porażek w 2013 roku Houston nadal rozpoczynało sezon 1-0. Zespół ten nie zmierza w kierunku trzycyfrowych strat, ale dla drużyny z tak ogromnymi oczekiwaniami trudno sobie wyobrazić bardziej przygnębiający początek.

Uzasadniony jest niepokój związany z przeciętną środkową ulgą i cienką rotacją początkową. Obydwa problemy wystąpiły jeszcze przed czwartkowym otwarciem sezonu i szybko nie znikną. Ma ich zamaskować jeden z najgłębszych składów ligi amerykańskiej. Podobnie jest z jego najgroźniejszym tyłem.

Zespół Houston odniósł cztery trafienia i trzy niezasłużone serie, czerpiąc więcej korzyści z brutalnej obrony Yankees niż z czegokolwiek, co faktycznie osiągnął. Mauricio Dubón w drugiej rundzie zdobył double-run. W siedmiu kolejnych klatkach Astros zdobyli jedno trafienie poza bazę.

Trafienie Dubona było piątym trafieniem Houston z biegaczem na pozycji strzeleckiej w tym sezonie. Wzięli 31 takich uderzeń. Houston w pierwszych trzech meczach zanotował pięć trafień poza bazą. Kyle Tucker i Yordan Alvarez nie zanotowali żadnego w swoich pierwszych 28 występach, a ten zespół nie jest w stanie pokonać tej wady.

„Jest zbyt wcześnie, aby się martwić” – powiedział Espada. „Wierzę w ten zespół. Jesteśmy naprawdę dobrym klubem piłkarskim. W tej chwili sprawy nie układają się po naszej myśli. Musimy po prostu lepiej grać po obu stronach piłki”.

Oczekiwana jest równowaga Espady. Jego zespół nie gra dobrze – a on wciąż szuka swojego pierwszego menedżerskiego zwycięstwa – ale alarmowanie po trzech meczach jest rażącą przesadą. Houston zagrało w dwóch z nich bez Abreu, być może najcenniejszego powracającego zawodnika.

Nieobecność Abreu zwiększyła największą bezbronność Houston. Bez niego zawodnik Bullpen z krótką ręką oddał 11 trafień i 9 zdobytych runów w ciągu 7 1/3 rund podczas pierwszych dwóch meczów Houston, odsłaniając wczesną wadę Houston poza sezonem.

Klub pozyskał najlepszego baseballistę bliżej, ale nie udało mu się wzmocnić łączącego go mostu. Kendall Graveman, Phil Maton, Ryne Stanek i Hector Neris rzucili 207 1/3 rund w zeszłym sezonie w Bullpen. Podpisanie kontraktu z Haderem i nikim innym nie zignorowało liczby straconych rund z poprzedniego sezonu. Czwartek i piątek pokazały błąd w tym podejściu.


Josh Hader uderzył dwóch z czterech Yankees, z którymi się zmierzył w dziewiątej rundzie na zaledwie 18 narzutach. (Erik Williams / USA Today)

W sobotę starter Astros, Hunter Brown, zakończył zaledwie cztery rundy, co zmusiło obleganą drużynę Bullpen do zdobycia 15 outów. Houston funkcjonowało poza sezonem tak, jakby każdego wieczoru potrzebnych było tylko dziewięciu zawodników, ale w sobotę udało mu się uzyskać dwa dobre punkty.

Seth Martinez i Parker Mushinski połączyli siły, aby zapewnić sobie sześć kluczowych outów. Abreu zaczął się rozgrzewać w zagrodzie, zanim Mushinski w ogóle rzucił piłkę w szóstej tercji, co było oznaką tego, jak agresywny Espada zamierzał prowadzić tę grę.

Mushinski popisał się jednym uderzeniem i dwoma wyrzutami, co pozwoliło Abreu na czyste wejście w siódmej minucie. Wyprzedził Austina Wellsa 0:2, strzelając szybką piłką w strefę uderzenia, po czym wykonał suwak tylną nogą, przez który łapacz przeleciał prosto.

Abreu obrócił jeszcze trzy i zmiksował szybką piłkę. Żaden nie dotknął strefy uderzenia Wellsa. Szedł do pierwszej bazy dobroczyńcy grzechu głównego. Cabrera okopał się i pięć rzutów później zadał cios, który storpedował najlepiej ułożone plany.

(Górne zdjęcie miotacza ulgowego Astros, Bryana Abreu, reagującego po oddaniu home runu: Erik Williams / USA Today)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here