Jeśli Tygrysy chcą przekroczyć oczekiwania, sobota posłużyła jako plan

CHICAGO — Oto jak rozegrał się najbardziej emocjonujący moment sobotniego meczu: remis, uderzenie o trzecią bazę, a Zach McKinstry zakotwiczył stopy na ziemi, trzymał się nisko, a następnie podskoczył, by oddać irytujący podskok. „To tak, jakbyś dotknął gorącego pieca i podniósł się” – powiedział McKinstry. Po załadowaniu baz McKinstry rzucił się, by dotknąć worka trzeciej bazy, po czym oddał wytrącony z równowagi rzut do pierwszego. Przy worku Spencer Torkelson dostrzegł rzut skierowany w stronę ziemi. Sięgnął i zgarnął. „Sekret, który opowiadało mi wielu pierwszobazowych, polega na oczekiwaniu na nieudany rzut” – powiedział Torkelson.

Pęd McKinstry’ego niósł go z tyłu i z dala od gry. Plecy Willa Vest’a zasłoniły mu widok na pierwszego. McKinstry nie wiedział, że akcja została zakończona, dopóki nie zobaczył, jak jego koledzy z drużyny pędzą w stronę ziemianki. „Czułem to na całym ciele” – powiedział. Przy pierwszej bazie Torkelson ryknął. W pobliżu kopca Vest zacisnął pięści i krzyknął w stronę niebios.

W ten sposób Detroit Tigers uniknęli siódmej rundy.

Wyobraź sobie, co musiałeś czuć, kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, gdy szybka piłka Shelby Miller minęła Dominica Fletchera i zadała ostatni cios w dodatkowym zwycięstwie 7:6 nad Chicago White Sox na gwarantowanym boisku.

„Kiedy upadasz i kontratakujesz” – powiedział łapacz Carson Kelly – „i dochodzisz do dwóch autów, a my potrzebujemy trafienia, a potem musimy wykonać rzut, myślę, że to tylko pokazuje walkę, jaką ma ten zespół. ”

Sobotni mecz miał w sobie tyle szekspirowskiego charakteru, ile tylko mogły marcowe zawody baseballowe. Tygrysy objęły na początku prowadzenie 3:0, zmarnowały je po kłopotliwym początku od Kenty Maedy, a następnie zaciekle walczyły aż do 10. rundy. Elementy, które przyczyniły się do ich ostatecznego zwycięstwa, nakreśliły plan tego, jak mogłoby wyglądać zwycięstwo Tygrysów w 2024 roku.

Na pewno będą dni, w których ta drużyna będzie grała, podczas których miotacze będą grać all-in, a młode nietoperze będą klikać wszystko w tym samym czasie. Będą też gry, które będą brzydkie. To jest baseball, gdzie byki czasami wypuszczają prowadzenie, a młodzi pałkarze muszą wydostać się z kryzysów. To druga trzecia meczów, które zrobią różnicę, takich jak ten, który oglądaliśmy w sobotę, w którym Tygrysy wykorzystały hipnotyzującą kombinację odważnego rzucania z ulgą, sprytnej obrony, uderzania w odpowiednim momencie i szachów menedżerskich, aby pokonać White Sox minimalną przewagą .

Momentów, które miały znaczenie, było zbyt wiele, by je zliczyć. Ale ważny moment miał miejsce w końcówce czwartej rundy, kiedy łapacz Chicago, Martín Maldonado, wyrzucił piłkę wysoko i głęboko w wiatr z South Side. Parker Meadows, początkujący środkowy obrońca, który kroczy, jakby przemierzał Serengeti, odgonił piłkę, wskoczył w ścianę i wbił ją w rękawicę, pozbawiając Maldonado przynajmniej dodatkowych baz.

„Powiemy, że to był home run” – zażartował Meadows. “Było blisko.”

Więcej momentów nadeszło w siódmej rundzie, kiedy niektóre subtelne manewry menadżera Tygrysów, AJ Hincha, opłaciły się. Tygrysy mieli leworęcznych pałkarzy Rileya Greene’a i Kerry’ego Carpentera. Na ławce Tygrysów zasiadali także praworęczni, którzy dobrze uderzali leworęcznych. W składzie Hincha znaleźli się leworęczni Greene i Carpenter, być może próbując nakłonić przeciwnika do użycia leworęcznego, a następnie pozwalając Hinchowi wystawić lewego zabójcę Andy’ego Ibáñeza na miejsce Carpentera.

Gdyby praworęczny pałkarz Mark Canha był trzeci w rundzie, Tygrysy mieliby w obu przypadkach przewagę dwie z trzech. Niezależnie od tego, czy było to wynikiem strategii Hincha, czy błędu menadżera Chicago Pedro Grifola, White Sox utknęli w obronie praworęcznego Dominica Leone, a następnie obserwowali, jak Greene zdobył home run z przeciwnego pola, który zapewnił White Sox prowadzenie do jednego.

W dalszej części rundy White Sox w końcu zwrócił się do lewicowego Tima Hilla. Hill wyrzucił Colta Keitha, ale potem musiał zmierzyć się z łapaczem Carsonem Kellym, praworęcznym pałkarzem z OPS w karierze wynoszącym 0,813 przeciwko lewakom. Kelly trafił w środek pola, zdobywając bramkę dla Canha i remisując.

„Jesteśmy konkurencyjną grupą i można to poczuć na boisku” – powiedział Canha, który również zdobył piąte miejsce. „Nigdy nie czuliśmy, że się poddajemy”.

W dolnej połowie siódmej tercji Alex Lange wpadł w kłopoty. Vest odziedziczył niebezpieczną, pełną zasad sytuację. Podczas spotkania drużyny na kopcu Hinch poinstruował swoje pole bramkowe, aby zamiast rzucać do domu, strzelał w celu uzyskania podwójnej akcji kończącej rundę. Vest natychmiast wygenerował skok, który wywołał dramatyczną podwójną grę.

„Bez względu na to, jaki będzie twój pierwszy instynkt, będzie to właściwy instynkt” – powiedział Hinch. „Nie możesz być zbyt mądry podczas tych zagrań, bo to pozbawia cię baseballisty. Podoba mi się to, że (McKinstry) podszedł prosto do bazy i wykonał rzut, a Tork go podniósł.

Vest wrócił po ósmej pozycji, a praworęczny powalił dwóch leworęcznych pałkarzy i uniknął błędu McKinstry’ego, aby uciec z rundy. „Musiał popracować trochę w prawo, trochę w lewo, ale co ważniejsze, musiał wypracować emocje towarzyszące poprzedniej rundzie i udało mu się” – powiedział Hinch.

Miller zamknął White Sox w dziewiątym secie. Następnie w dodatkowych rundach Kelly znów się podniósł. Łapacz, którego Tygrysy zwolniły w sierpniu zeszłego roku w nadziei, że ożywi swoją karierę, pozostał agresywny na początku meczu, a na boisku 0-1 ponownie trafił w środek pola, ponownie zdobywając gola dla Canhy i wyrównując Tygrysy na prowadzenie.

W dolnej połowie Miller wyszedł na drugą rundę i uporządkował White Sox. Jego ostatni narzut wyniósł 93,6 mil na godzinę na szczycie strefy uderzenia. Fletcher sapnął, gdy piłka trafiła w rękawicę Kelly’ego, po czym Kelly wstał z pozycji chwytu i machnął pięścią.

Tygrysy poprawili wynik na 2:0 i jeśli chcą w tym roku przekroczyć oczekiwania, muszą wygrywać więcej takich meczów jak ten.

„Chcemy grać o większe cele” – powiedział Kelly. „Chcemy awansować do play-offów i wygrać. Oczywiście, aby to osiągnąć, musisz wygrywać mecze z piłką i wygrywać te zacięte spotkania. Myślę, że właśnie to wyjdziemy i pokażemy.”

(Górne zdjęcie Riley Greene świętującej po home runie w siódmej rundzie sobotniego zwycięstwa: Nuccio DiNuzzo / Getty Images)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here