Abudża, 30 marca 2024 r. (NAN) Kongres Narodowy Ijaw (INC) potępił nalot armii nigeryjskiej na wiejską posiadłość przywódcy Ijaw, wodza Edwina Clarka, w Kiagbodo na obszarze Delty samorządu lokalnego Burutu.
Zostało to zawarte w oświadczeniu złożonym w sobotę w Abudży przez profesora Benjamina Okabę, prezesa INC.
Okaba powiedział, że nalot wojska na wiejski dom 97-letniego Clarka, przywódcy Forum Delty Pam-Niger (PANDEF), był dla INC brutalnym szokiem.
Powiedział, że dzieje się tak dlatego, że starszy mąż stanu żyje wyłącznie w służbie swojej społeczności i kraju, i zastanawiał się, dlaczego zostałby potraktowany z takim brakiem szacunku.
Według niego nalot, który sam Clark nazwał „inwazją”, miał miejsce 23 marca, kiedy armia twierdziła, że śledzi uciekających podejrzanych o niedawne morderstwo żołnierzy w Okuamie w Delcie.
„Przeszukanie, które przeprowadzono w najbardziej żmudny i wstrząsający sposób, zakończyło się nękaniem i fizycznymi torturami krewnych, współpracowników i innych mieszkańców kompleksu.
„Nieruchomość została zaatakowana z powietrza, lądu i wody. To szokujące, bo nawet Enscobar, Anini czy przerażający Oyenusi w dawnych czasach nie byli traktowani w tak makabryczny sposób”.
Prezes INC przypomniał, że 4 września 2018 r. podobny nalot miał miejsce w domu Clarka, byłego ministra informacji, w Abudży.
Dodał, że podobnie jak w tym przypadku, nawet wtedy nie znaleziono nic obciążającego.
„INC nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego 97-letni mężczyzna, który przez całe życie służył swojej społeczności i krajowi, został potraktowany z taką hańbą, brakiem szacunku i pogardą.
„Pa EK Clark nigdy nie był osobą agresywną. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek w życiu posiadał katapultę lub scyzoryk.
„Jest raczej prawnikiem, bojownikiem o sprawiedliwość, równość i sprawiedliwość w całej Nigerii. Przemawia w imieniu tych, którzy nie mają głosu i mocy. Nieuleczalny obrońca bezbronnych” – stwierdził.
Okaba stwierdziła, że w związku z tym INC stoi na stanowisku, że działania nigeryjskiego establishmentu nie były przypadkowe ani oparte na błędnych informacjach wywiadowczych, jak tego oczekiwali.
Według niego INC uznał inwazję za celowe działanie mające na celu uciszenie, zastraszenie, zastraszenie i nakłonienie jednego z najgłośniejszych i najbardziej wiarygodnych głosów w regionie Południe/Południe i w regionie Delty Nigru.
„INC doszła do takiego wniosku po obserwacji, że ani jedna osoba w innych regionach Nigerii o takiej pozycji społecznej i powiązaniach z obywatelami jak EK Clark nie była poddana tak upokarzającemu i okrutnemu traktowaniu.
„Nawet ci, którzy odważnie ujawnili się jako przyjaciele i zbieracze okupów dla porywaczy i bandytów.
„Te działania państwa nigeryjskiego są całkowicie nie do przyjęcia. Nigeria należy do nas wszystkich.
„Nikt nie powinien być traktowany jak obywatel drugiej kategorii, a zwłaszcza człowiek honoru taki jak EK Clark, szanowana i szanowana ikona Izon” – powiedział.
Nalegając, aby Clark i wojsko złożyli publiczne przeprosiny, powiedział, że rząd federalny powinien wziąć na siebie odpowiedzialność za naprawienie wszystkich szkód powstałych podczas nalotu i przestrzegł przed powtórzeniem się. (NAN)
Wyślij nam oświadczenie prasowe Zareklamuj się u nas Kontakt
Więcej wiadomości z Nigerii znajdziesz w TheTimes