“Tak za 25 lat Cholo opuścić zespół, możemy to przemyśleć” – żartuje Arda Turana kon MARKA o możliwości ponownego spotkania Neptun jako trener atlantycki. Po zaoferowaniu mu Ligi, którą podbił dzięki magii, którą pokazał na greenie, zdaje sobie sprawę, że ledwo to zrobił Luisa Aragonsa y Simeone Będą go nadal odwiedzać, gdy zasiądą na ławce rezerwowych. Turecki geniusz nie rezygnuje jednak z marzeń. „Ja też tego chcę, zupełnie tak samo” – mówi o podwójnym legendarnym statusie swojego byłego trenera i pierwszego nauczyciela.
Na razie prześledził już swoją karierę, bo gdyby Cholo został mistrzem Studenci w swoim drugim projekcie jako trener po rozpoczęciu kilka miesięcy przed zapisaniem WyścigiArda Turan wykorzysta dwa miesiące poprzedniego sezonu, aby położyć podwaliny pod sukces, do którego poprowadzi drużynę Eyupspor: jeśli w przyszłą środę wygra u siebie Adanaspor i Sakaryaspor nie dodaje trzech punktów podczas swojej wizyty w Sanliurfaspor podpisze awans do Najpierw turecki brak sześciu rund.
„Dużo pracowaliśmy i osiągniemy to z największym wyprzedzeniem, jakie kiedykolwiek widziano w Turcji, znacznie wcześniej, niż oczekiwano” – przyznaje. „Ale cieszy mnie sposób, w jaki gramy, nasza filozofia, której nie widać ani w drużynach z Super League, ani u naszych rywali z drugiej ligi: Nie tylko mamy piłkę, ale także biegamy„, Arda przewiduje o swoich szczegółach jako trenera.
Awansujemy z postępem, jakiego nigdy wcześniej nie widziano w Turcji, ale jestem szczęśliwszy ze względu na sposób, w jaki gramy
Mentalność zaszczepiona jego drużynie wykracza daleko poza status legendy narodowej, co prowadzi do masowej kąpieli w każdym meczu. „Mam szacunek do moich zawodników i dwie zasady: Nigdy niczego nie obiecuję na przyszłość i nigdy nie kłamię. Ale przede wszystkim dla mnie to ludzie, ale większą wagę przywiązuję do ich życia osobistego niż do piłki nożnej: czy ich żona jest w ciąży, czy ktoś z rodziny umrze, czy mają trudności lub szczęście…” – utrzymuje.
„To normalne, że wszyscy mówią o szacunku, ale dla mnie najważniejsze jest to, że zawodnicy i sztab trenerski kochają się nawzajem. Tak wyglądała szatnia Atlético za moich czasów. Sukces zaczyna się od jedności zawodników grupie. „Kiedy kogoś szanujesz, kiedy wracasz do domu, zapominasz o tym, ale kiedy kogoś kochasz, nigdy o tym nie zapominasz, niezależnie od tego, czy jesteś w domu, czy poza nim. Aby osiągnąć sukces, musisz kochać i nauczyłem się tego w tej szafce pokoju” – wspomina swoje dni Cola, Godn, Gaby, Philip…
Sukces zaczyna się od jedności grupy, nauczyłem się tego w szatni Atlético
Przyszłość… bardzo jasna
To wyjaśnia, dlaczego tak historyczny, jak i skromny klub z sąsiedztwa Stambułu już grozi, że od przyszłego sezonu przeciwstawi się krajowemu gigantowi. „Urodziłem się i wychowałem w GalatasarayNauczyli mnie, żebym zostawiał wszystko gdziekolwiek pracujesz, ale nie będzie to łatwe, ponieważ mają świetnych zawodników i wyższy poziom niż w Turcji. Jego trener jest dla mnie jak brat i jest bardzo odważny, ale postaramy się dać z siebie wszystko. Moim celem jest pokazanie, że my też potrafimy dobrze grać” – ostrzega.
Marzę o tym, aby jako trener osiągnąć to samo, co osiągnąłem jako zawodnik.
Tak naprawdę, jeśli Arda czymś emanuje, to właśnie tym, że to ma rzeczy bardzo jasne. „Moim marzeniem jest osiągnąć jako trener to samo, co osiągnąłem jako zawodnik. Wiem, że nie jest to łatwe, bo wcześniej odpowiadałem tylko za siebie, a teraz odpowiadam za cały zespół” – wyjaśnia.
Nie mógł jednak wyrazić się jaśniej, kiedy musi wyobrazić sobie ławkę, na której zatriumfuje, gdy zakończy pracę w Turcji. “Kocham Cię papuga Atleti, papuga, papuga…„, śpiewa. „Kocham Atlético, zawsze czułem się tam inaczej i dałem dla tego wszystko, co miałem” – mówi.
Kocham Atlético, czułem się tam inaczej i dałem z siebie wszystko
Totalny styl futbolu… (Eyupspor to drużyna, która gra najwięcej i najlepiej w Turcji, przewyższając nawet Galatasaray)
„El Cholo jest moim wielkim lustrem w obronie po tym, jak zademonstrował to przeciwko największym klubom na świecie Luisa Enrique znaleźć rozwiązania w ataku, ponieważ choć czasami nie zdobywał wszystkich pożądanych tytułów, dokonał wielkich rzeczy na poziomie gry, zarówno na poziomie klubowym, jak i z Hiszpanią, aby coś zmienić, a to nie jest łatwe. „Jeśli uda nam się rozszerzyć i ulepszyć ich styl, będzie to dla nas idealne” – wyznaje Arda, wyjaśniając pochodzenie futbolu totalnego uprawianego przez jego Eyupspor.
“Po pierwsze, trzymaj piłkę i wykonuj dobre podania. Potem powrót do zdrowia. Nie tylko reagujemy i naciskamy, gdy tracimy piłkę, ale kiedy jesteśmy w posiadaniu piłki, zawsze staramy się atakować, grać ofensywnie i wykorzystywać wolne przestrzenie” – wyjaśnia.
Filozofia, która przekłada się na wokół 560 podań na mecz ze skutecznością 86% czasu i posiadaniem piłki na poziomie 63,3%. Liczby czynią z Eyupspor klub łączący to, co najlepsze w całej tureckiej zawodowej piłce nożnej (udoskonalenie wszechmocnego Galatasaray) i dwunasty na świecie wśród 1201 drużyn rozmieszczonych w 71 ligach, który ma najwyższy procent efektywnego czasu gry. posiadanie.
„Chcieliśmy przenieść stąd metody, w tym fizyczne przygotowanie Profesor Ortegado Turcji, ale istniała możliwość, że nie zadziałają. Dlatego musiałem wymieszać wszystkie style w zależności od zawodników, których mam, a którzy bardzo dobrze reagują. Ale bądźcie ostrożni, jesteśmy w drugiej lidze i musimy nadal tworzyć styl” – przyznaje ostrożnie.
„Cruyff” dla Turcji
Oprócz sukcesu, jaki widzi po powrocie z przerwy, celem Ardy jest pozostawienie po sobie dziedzictwa w taki sam sposób, jak Johana Cruyffa Ustanowił na całe życie model, który także przyjął. „Moim marzeniem jest nie tylko coś wygrać, ale zmienić losy mojego kraju. Chcę, żeby mówili, że drużyna Ardy gra bardzo dobrze. Chcemy być przykładem dla wszystkich, nie tylko dla mojego zespołu. Oczywiście, że tak. nie jestem Cruyffem i nie mogę być taki jak on, ale chcę coś zmienić w tureckiej piłce nożnej” – wyjaśnia.
Moim marzeniem jest nie tylko coś wygrać, ale zmienić losy mojego kraju, być przykładem dla wszystkich.
…nie zapominając o Cholismo (obrona ustawiona jest w ustawieniu 4-4-2, wysiłek też nie jest negocjowany, a rozmowy to czyste emocje)
„Jako zawodnik byłem trochę niekontrolowany, więc myślę, że spodobał mu się taki widok” – przyznaje Arda po tym, jak Simeone poznał jego metodę od środka. Nic dziwnego, bo oprócz tego, że gra jak anioły, jego Eyupspor głosi także motto, że „wysiłek nie podlega negocjacjom”. Potwierdza to średnia, która to odzwierciedla każdy zawodnik pokonuje 11 289 metrów na mecz. „Wiedziałem, że El Cholo był świetnym trenerem, ale teraz, gdy wykonuję ten sam zawód, rozumiem go znacznie lepiej, mam do niego więcej empatii. Historia, którą osiągnął, nie jest łatwa do osiągnięcia” – dodaje, wracając do czerwono-białą erę, w której przyjął ten sposób myślenia.
Jako zawodnik był trochę niekontrolowany, teraz rozumiem Cholo znacznie lepiej
Pomimo pozornego anarchii Arda skorzystał z okazji, aby przyswoić koncepcje taktyczne, które są dziś kluczowe. „To, co robię w obronie, to 4-4-2 Cholo, chociaż zapytałem go, dlaczego teraz gra 5-3-2. Podoba mi się ta metoda, myślę, że byłby to bardzo dobry przykład dla przyszłości tureckiej piłki nożnej bo jeśli chodzi o talent to mamy poziom trochę niższy niż byśmy chcieli i Aby się poprawić, musisz zacząć od obrony, musisz mieć za sobą wielu zawodników“wskazuje on.
Nigdy jednak nie przestaje się uczyć: „Dużo pracujemy i uczymy się od innych świetnych trenerów, więc spróbujemy z pięcioma obrońcami Cholo. W ofensywie będziemy kontynuować ustawienie 4-3-3, 4-3-1-2 lub 5-4-1, w zależności od drużyny. Ale teraz system nie ma już tak wielkiego znaczenia.”
Musisz wyczuć swoich zawodników i dokonać w nich jakiejś zmiany, tak jak on.
Bez zapomnienia kolejna wielka zaleta, która łączy go ze swoim mentorem, rozmowy motywacyjne przed każdym spotkaniem, czyste emocje, czego przykładem jest ostatnia, w której awans był już w zasięgu wzroku. „El Cholo jest dla mnie dobrym przykładem. Trzeba wyczuć swoich zawodników i móc coś w nich zmienić, dotrzeć do człowieka tak jak on” – mówi, po czym przyznaje, że jest także cyklonem w obszarze technicznym. „Och, ja też jestem taki jak on” – przyznaje.