Gwiazda Big Brother Naija, Segun Olusemo, znany również jako Sheggz, odrzucił spekulacje na temat jego zakończenia związku z Bellą Okagbue.
Fanka zasugerowała, że zostawił swoją dziewczynę Bellę dla innej kobiety, ponieważ widziała, jak były piłkarz zakochał się w tajemniczej kobiecie.
Jednak Sheggz natychmiast to zamknął i potwierdził, że on i przedsiębiorca modowy nadal się spotykają.
Kontrowersyjny były uczestnik BBNaija udostępnił swojej dziewczynie filmik z motywem miłosnym w sekcji komentarzy fanów i napisał: „Odpocznij, jestem z najgorszymi”.
Dzieje się to kilka dni po tym, jak Bella ujawniła, że obecnie spotykają się na randkach na odległość, ponieważ on wrócił do Londynu, a ona przebywa w Nigerii. Nagrała w FaceTime film przedstawiający drzemającego Sheggza i stwierdziła, że zazwyczaj śpią podczas rozmów wideo.
Zobacz post Sheggza:
Tymczasem w powiązanych wiadomościach…
CorrectNG pamięta, jak Bella Okagbue ujawniła podczas zjazdu BBNaija, że rodzina zabroniła jej kontynuować związek z Sheggzem.
Modelka i influencerka mediów społecznościowych powiedziała, że została skarcona za związek z londyńskim piłkarzem, gdy byli w domu.
Według indigenki Anambra rodzina poradziła jej, aby skupiła się na swojej marce, ale ostatecznie zdecydowała się nadal być w związku z Sheggz, ponieważ to jej decyzja.
Powiedziała; „Z rodziny, z której pochodzę, wszystkie te rzeczy, takie jak całowanie, które wykonywałam w serialu, są niedozwolone. Mam być naprawdę dobrą dziewczynką. Poinstruowano mnie, żebym skupił się na swojej marce zaraz po wyjściu z domu. Myślałam, że Sheggz mnie tak naprawdę nie lubi, bo nie miałam pojęcia, dlaczego moja rodzina tak twierdzi.
„W tamtym momencie nie miałem wątpliwości co do tego, czym się dzieliliśmy; Wiedziałam co do niego czuję i on wiedział co do mnie. Po pierwszym dniu rozmowy zdecydowałem się zostawić wszystko tak jak jest. Wyszedłem z domu, a moja rodzina mówiła, że straciłem treningi w domu, ponieważ podążałem za mężczyzną i całowałem się w domu.
„To moja rodzina, nie mogą mnie wyrzucić. Po kilku dniach przyjechali i wszystko było w porządku. Powiedziano mi, żebym nie budowała związku w oparciu o to, co jest na zewnątrz. Ale ostatecznie to była moja decyzja i nadal jesteśmy w związku.