Australijczyk uwolniony po tym, jak przeżył 36 godzin spędzonych w podziemnym drenażu

Strażacy usunęli przykręcaną pokrywę odpływu i wyciągnęli uwięzionego mężczyznę.

Australijczyk został uratowany po tym, jak spędził 36 godzin w podziemnej sieci kanalizacyjnej w Brisbane. Do zdarzenia doszło w niedzielę, kiedy mężczyzna utknął w odpływie, próbując odzyskać telefon, który wpadł do środka. Wiadomości z nieba zgłoszone. Służby ratunkowe zostały wezwane do obszaru Kangaroo Point na rzece Brisbane w poniedziałek około godziny 11:00 po tym, jak pobliscy mieszkańcy usłyszeli krzyki dochodzące z „podziemia”.

Warto zauważyć, że w weekend ratunek zaoferował mu pracownik pobliskiego budynku, ale uwięziony mężczyzna zapewnił, że wszystko z nim w porządku. Kiedy następnego dnia ten sam mieszkaniec zobaczył go ponownie, zadzwonił po pogotowie ratunkowe. Strażacy usunęli przykręcaną pokrywę odpływu i wyciągnęli uwięzionego mężczyznę.

Powiedział służbom ratunkowym, że spędził 36 godzin czołgając się, czasem częściowo zanurzony, a czasem przepychając się przez wezbrania wód burzowych i pijąc wodę ze ścieków, zanim znalazł otwór i zaczął krzyczeć o pomoc – według Poczta kurierska.

„Poinformował, że spędził tam 36 godzin i poszedł po telefon” – powiedział rzecznik.

Rzecznik pogotowia ratunkowego w Queensland powiedział, że uwięziony mężczyzna miał otarcia i był leczony z powodu narażenia na zimno.

Później policja w Queensland powiedziała, że ​​„uciekł” tam po tym, jak w niedzielę jego samochód zderzył się z jednym z ich pojazdów. BBC zgłoszone.

„To niesamowite, co ludzie czasami robią i co się dzieje, więc tak, zawsze są niespodzianki” – powiedział we wtorek mediom pełniący obowiązki komisarza policji Steve Gollschewski. Mężczyzna, którego obecnie stan jest stabilny, pomaga im w dochodzeniach.

Strona internetowa Rady Gold Coast ostrzega mieszkańców, aby „zawsze trzymali się z daleka” od kanalizacji, rur i studzienek kanalizacyjnych ze względu na stwarzane przez nie zagrożenia.

„System kanalizacji deszczowej składa się z rur o różnych rozmiarach, włazów, kratek i dołów, w których może zostać uwięziona osoba, która mogła zostać zassana lub wpadła do kanalizacji. Dodatkowym zagrożeniem w rurach mogą być unoszące się w rurach śmieci, substancje trujące, a nawet węże i szczury Jeśli zwierzę lub osoba wpadnie do kanalizacji burzowej lub gwałtownej powodzi, należy natychmiast zadzwonić pod numer potrójnego zera (000)” – czytamy na stronie internetowej.

Czekając na odpowiedź załadować…

Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here