UDługa historia niespełnionej miłości mogła w końcu skrystalizować się w Formule 1, historii największego geniuszu w projektowaniu jednomiejscowych samochodów ostatnich 30 lat, Adrian Newey, wraz z jednym z największych geniuszy tego sportu, Fenanda Alonso.
Podziwiali się nawzajem przez eonysportowcy rzucili kapelusze na ring i teraz mogą być bliżej niż kiedykolwiek racji kiedy kariery obu napiszą swój przedostatni rozdział: Lawrence Stroll złożyłby genialnemu brytyjskiemu inżynierowi wielomilionową ofertę rozpocząć pracę dla brytyjskiego zespołu Aston Martin w jego brytyjskiej siedzibie w Silverstone.
Według „sportu motorowego” Oboje zjedli kolację podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiejw obliczu wewnętrznego braku kontroli w Red Bullu spowodowanego „aferą” pomiędzy Christianem Hornerem a jego pracownikiem, która pozostaje w połowie nierozwiązana, ma dwie przeciwne strony i pozostaje nierozwiązana swobodę, jaką Newey może opuścić zespół, kiedy tylko chce, jeśli Horner również nie będzie kontynuował gry.
W ferworze tych rewelacji Stroll, który kilka sezonów temu podpisał kontrakt z numerem 2, Dan Fallows, by go zastrzelił. Co nie jest łatwe, bo zarabia dużo (mówi się o 15 mln euro), pracuje kiedy chce i podróżuje gdzie chce. I dobrze zasłużone, to jasne, patrząc na RB19, najbardziej dominujący w historii, lub tegoroczne RB20, lub cztery Vettela w latach 2010-2013, lub przed McLarenem Hakkinena, Williamsem z lat 90-tych… .
Newey (65 l.) wydaje się mniej zdecydowany niż w innych przypadkach, biorąc pod uwagę liczbę „lajków” Co jego żona reaguje na sugestie fanów, takie jak przejście do Ferrari… Dla Astona Martina byłby to klucz do projektu z nową siedzibą, nowym tunelem, podpisaniem kontraktów z kilkoma zespołami, silnikiem Hondy od 2026, wspaniały pilot (Obecność Neweya byłaby kluczowa dla kontynuowania gry przez Fernando) a teraz najlepszym projektantem, który naprawdę przeciwstawił się trzem gigantom: Red Bullowi, Mercedesowi i Ferrari. A ambicji trudno pokonać Strolla.
Wzajemny podziw
W grudniu ubiegłego roku Newey zapewnił, że jednym z jego powodów jest to, że nie może współpracować z Fernando. „Alonso to ktoś, z kim zawsze chciałem pracować. Żałuję, że tak się nigdy nie stało, ponieważ mam ogromny szacunek do Fernando. W 2013 roku odbyła się między nimi krótka rozmowa podczas GP w Spa, ale niestety do współpracy nigdy nie doszło” – przyznał. „Jest jednym z kierowców, którzy zawsze dają więcej ze swojego samochodu”.
W rzeczywistości Fernando napisał prolog do swojej fantastycznej książki„Jak zrobić samochód F1”, autobiograficzny, w którym Hiszpan napisał, że „ile razy słyszałem na spotkaniu, że już zrozumieli, jak i dlaczego Adrian zrobił to czy tamto, i ile razy próbowałem to powtórzyć, rezultat był niestety inny od oczekiwanego…”, kontynuuje Fernando, który niedawno pozostawił kolejną perłę: „Newey jest odpowiedzialny za to, że 19 kierowców w ciągu dwóch dekad nie wygrał Mistrzostw Świata. „To zaszczyt spotkać go na tym etapie”.